Forum Szkoły Hogwartu

Katrin Woodo

Gdy Shamanta pierwszy raz zobaczyła Harrego odrazu wiedziała ,że cos z tego będzie . Shamanta była raczej grzeczną chłopczycą . Mugole i czarodzieje nie zwracali na nią uwage z powodu jej stylu . Zwykle nazywano ją rudzielcem , szlamą i innymi przezwiskami ....
Miesiące w hogwarcie mijały ,a ona nadal skrywała miłosc do Pottera . Zdążyła zaprzyjaznic się już z paroma uczennicami . Jedną z nich była Hermiona Granger . Shamanmta nie chciała jej wykorzystywac i wciągac do tematu Harrego lecz jak mówiła to samo jej wyszło . Hermiona bardzo chciała pomuc koleżance ,ale sama nie wiedziała jak . Aż wreszcie czas przynius im końcowo roczny bal . Ogłosił go sam Dumbledor . Uczniowie szaleli z zachwytu szczególnie Shamanta i Hermiona . Na przygotowanie Shamanty poświęciły cały tydzien ... Aż wrescie ! Do sali weszło setki uczniów .... i ona ....na samym koncu , w błękitnej , srebrzystej sukni , w pięknych rudych rozpuszczonych wlosach i perłowych pantofelkach . I oto pierwszy raz Harry zwrucił na nią uwaga . I ona usmiechała siętylko do niego ....
- Pięknie wyglądasz -powiedział .
A ona zamiast odpowiedziac zamilkła i zatraciła swą szanse na wieki ...

Piszcie co sądzicie :P

Minerwa MaGonagall

Katri bardzo ładna ta opowieść najbardziej podoba mi sie na koniec : A ona zamiast odpowiedziac zamilkła i zatraciła swą szanse na wieki ... . : ) . Profesor Minerva MaGonagall . Smile

Katrin Woodo

Dziękuje

Mam zamiar napisac więcej takich opowiesci Smile

Ciesze się ,że się pani podoba ...

Katrin Woodo

Opowiadanie 2 pt. śmierć ich nie rozłączyła .

Cho Chang i Hermiona Granger . Dwie uczennice hogwartu . Przyjaciółki . Zawsze zwierzały się sobie ze swoich problemów i szczęść . Nigdy ze sobą nie rywalizowały . Nie kłóciły się . Nie mściły . Aż do teraz . Gdy w ich życiu pojawił się Harry Potter . Zakochał się w pięknej Cho . Uratował jej życie , gdy walczyła z LOrdem Valdemortem . Zemdlona wpadła w jego objęcia , gdy on pokonał Valdemorta . Niósł ją na rękach aż do hogwartu gdzie odpoczeła . Od tej poru byli parą . Pewnego dnia Harry uklęknoł przed Cho i poprosił o zaręczyny . Podarował jej pierscionek z prawdziwym magicznym brylantem . Ona się zgodziła . Jeszcze tego samego dnia pobieła powiedziec to Hermionie . Nie wiedziała , że Hermiona potajemnie skrywa miłość do Harrego . Gdy dowiedziała się o zaręczynach i zobaczyła pierscien od Harrego serce jej sie scisneło . Obiecała sobie w mysli zemste . Udawała nadal przyjazn do Cho . Pewnego dnia gdy obie przyjaciółki stały na wąskiej klatce nad rwącym , zaczarowanym potokiem Hermiona popchneła biedną Cho i wykrzykneła , że jej pzysięga się spełniła ! Lecz Harry szukając Cho zobaczył to całe zdarzenie i skoczył za nią w potok - wtedy dopiero sobie przypomniał , że nie umie pływac . Utoneli oboje trzymając się w objęciach .
Zas Hermione wygnano z hogwartu i zamieszkała ona na zawsze w zaczarowanam lesie .....

A co o tym myślicie ??? Głosujcie w ankiecie !!!!!

DyrektorkaHermiona

No... oba fajne tylko że to o Hermionie to chyba nie o mnie na szczęście? Razz

P No bo ja nie chciałabym mieszkać w Zakazanym lesie...brrr... Razz

Ale opowiadanie jak już mówiłam fajne, podziwiam cie jeszcze bardziej że założyłaś swój temat jako pierwsza Wink

Oby tak dalej! Wink

Katrin Woodo

No oczywiscie , że to nie o pani Razz

Niech pani przeglądnie poczte bo napisałam zadanie domowe Smile

Havard Lovegood

Ej to jest swietne lol ;]
pisz szybciej inne i wecej ;]
bede czekal z niecierpliwoscia;]

"A ona zamiast odpowiedziac zamilkła i zatraciła swą szanse na wieki ..."
fajne zakonczenie

Katrin Woodo

Opowiadanie 3 pt. Dziewczyna Lorda Voldemorta .
Była zima . Lavender weszła do domitorium i rzuciła zeszyty na podłoge . Hogwart całyośnieżony wyglądał pięknie ... Już za chwile przyszła Marisa .
- Hej ! Aż oczy mnie bolą od oglądania tego śniegu ... Usiąc musze ci cos powiedziec ... Siadaj i słuchaj ...
- To mam słuchac czy siedziec . ?
- Słuchaj siedząc . Czy to taki trudne ? Dobra ... - Marisa nabrała powietrza . Alice załatwiła nam randke w ciemno ! Ma byc jej kuzyn i jego kumpel . Miała isc ze mną Ashlej ,ale zmieniła zdanie - więc ustaliłysmy , że ty pójdziesz zamiast niej ...
- Na pewno nie ! Ja nie ide !
- Ta znowu swoje ! Co za dzikuska z ciebie !
Mineło 15 minut a one ciągle powtarzały :
- Idziesz !
- Nie ide !
Aż wreszcie :
- Czy możesz mi zdradzic powody ?
- Moge ! Po pierwsze : miała isc Ashley a nie ja ! Po drugie : podwujne randki są fajne w świecie mugolów , anie u nas ! A po trzecie : chyba bym ze wstydu zwariowała ....
-Oj ... Lavender nie rób mi tego !

********************************
- Zobacz idą ... Nie garb się .....- szepneła Marisa .
- Nie jestem na targu niewolników , przypominam ci ..... - zaczeła Lavender , a zobaczywszy chłopców omało nie zemdlała ... - w towarzystwie chłopaka z Gryfindoru ustrzegła Lorda Voldemorta ...
Przeciesz to ... - zaczeła ,ale Marisa jej przerwała :
- Ciii ....
Marisa naczeła się witac ,a Lavender udała , że czegos szuka ...
- A więc Marisa jest umówiona na randke z Lorem Valdemortem ? Ten drugi to zapewne ...
- A ty musisz bys Lavender , tak ?
- Musze - odparła Lavender .
Wyciągneła ręke :
- Ty jetses Tomek tak ?
- Nie . Jestem Havard .
- A ... Przepraszam ....
*******************************
- Marisa czyż ty oszalała ?? !! Zadajesz sie z samym Valdemortem ?!
- Tak ... ,ale zrozum on jest już dobry ... przeszedł na strone czarodzieji !!!!!
- Niewątpliwie ....
- A może ty poprostu jesteś zazdrosna .... Może zakochałas sie w VAldemorcie i dlatego tak mówisz ??
- Taaa .... Jasne ..... zakochałam sie w Valdemorcie ....
- Czesc ! - Powiedziała Marisa i wyszła trzaskając drzwiami .
*****************************************************
Trwała lekcja Histori Magi . Merisa spózniona wykorzystała nieuwage profesorki i klepneła Lavender .
- Zaraz padniesz .... Valdemord ....
- Co .... Val....
- Przestan ! Valdemord chce abysmy sie znowu spotkali . W czwórke .
- Co ? Z kąd to wiesz ?
- No .... wiesz ...
- Co ! Dopiero go poznałas a już sie z nim spotykasz na osobnosci ....Marisa jak Dumbledor sie dowie to będzie po nas ....
- No wiesz ! Jestes głupio zazdrosna bo nie wyszło ci z Havardem .A mi zazdroscisz , że jestem szczęsliwa z ...
- Tak ! ...
- Co tak ?
- Nie wiem co tak ... Dla mnie to wszystko dzieje sie jakos za szybko .. .
**********************************************
- Lavender !!!!!!!!!!! - zawołała Marisa...
- Co sie stało .... Czemu płaczesz ... ?
- Przedchwilą spotkałam Dumbledora ... zawołał mnie od swojego gabinetu .... W sprawie z Valdemortem .... on , on mnie oszukał ! Chciał mnie sprowadzic na strone zła ! Ja ... ja czuje sie taka zawiedziona... Lavender ?
- Co ?
- Bardzo sie na mnie gniewasz .... ?
- No co ty ...

Lavender Brove

Nieno myślałam , ze nic nienapiszesz o mnie a tu jest ja razem na rzndce z Hawardem hahaha Smile

DyrektorkaHermiona

Ona chyba lubi pisać o uczniach szkoły... Razz

Lavender na randce z Havardem? Oj lepiej to zmień bo Agnes będzie zazdrosna Wink

No oczywiście tylko żartuje, nie obraźcie sie na mnie Razz

Katrin Woodo

Hm ... to nie o was .... tylko nie wiedziałam jakie dac imiona ... i sciągnełam z hogwardu

Katrin Woodo

Dzięki za głosowanie w sondzie .....

DyrektorkaHermiona

Niop sa sobie zagłosowałam xD

TO MÓJ SETNY POST NA TYM FORUM!! Proszę o famfary Razz

DyrektorkaHermiona

Jak chcesz to moge skasować cały dział... tylko powiedz Wink

Katrin Zeta-Jones

Fajne opowiadanka moja imienniczko Wink

Mam nadzieję że o mnie czyli o sobie nic nie napiszesz Wink

Zagłosowałam w ankiecie, chyba się domyślasz na co... Wink

Pozdro